Małe, szare, wesoło ćwierkające to znane wszystkim wróbelki. Spotykamy je wśród zadrzewień śródpolnych, wśród żywopłotów, w sadach, w towarzystwie zagród. Nie każdy z nas ma świadomość, że w Polsce występują dwa gatunki: WRÓBEL (znany wszystkim Wróbelek Elemek lub jako Ćwirek) i MAZUREK.
WRÓBEL jest gatunkiem większym od mazurka. Samiec ma charakterystyczną szarą czapeczkę, biały policzek podkreślony białą linią i czarny pas ciągnący się od podgardla do oczu. Brzuch jasny, grzbiet i skrzydła ciemnobrunatne z czarnymi paskami. MAZUREK za to nie ma szarej czapeczki na wierzchu głowy, jest ona jednolicie brązowa. Upierzenie jak u samca wróbla. Najłatwiej odróżnić go od wróbla po czarnej plamce na białym policzku – u wróbla brak tej plamki.
Okazuje się, że w ostatnich latach populacja tych ptaków znacznie się zmniejszyła. Mieszkańcy polskich miast ale i wsi obserwują od jakiegoś czasu spadek ich liczebności. To, że jest ich mniej spowodowane jest kilkoma czynnikami. Jednym z nich jest brak miejsc do gniazdowania. Zamykając otwory wentylacyjne i uszczelniając wszelkie otwory w budynkach, pozbawiamy wróble – a także inne gatunki, takie jak jerzyk czy pustułka – miejsc, w których ptaki te mogły zakładać swoje gniazda. Kolejnym czynnikiem jest zubożenie bazy pokarmowej: coraz mniej owadów, chemizacja rolnictwa, koszenie trawników, spadek ilości pokarmu roślinnego, zanik transportu konnego – to tylko niektóre składowe prowadzące do zanikania wróbli. Negatywnie działa również powszechna wycinka miejskich krzewów, gdyż tworzy się duże powierzchnie trawników, na których sadzi się miniaturowe rośliny. Wraz z wycinką starych, wysokich żywopłotów wróble tracą bezpieczne miejsce na schronienie, odpoczynek a także na nocleg.
CIEKAWOSTKA:
W 1958 roku chiński przywódca Mao Zedong ogłosił „Kampanię walki z czterema plagami”: wróblami, szczurami, muchami i komarami. W wyniku tej akcji w całych Chinach wytępiono niemal wszystkie wróble. Rok po zakończeniu kampanii przyszła plaga szarańczy, a larwy, które pozbawione naturalnego wroga (wróbla) tak się rozpleniły, że pozjadały niemal wszystkie plony. I tak oto wyplenienie wróbla, którego oskarżało się o spadki plonów, przyczyniło się do trzyletniej klęski głodu i śmierci blisko 30 milionów ludzi!
1 Comment
To smutne że nie zdajemy sobie sprawy jak zbyt niskie przycinanie krzewów szkodzi rozwojowi wróbli. Wróble tak pięknie świergocą od rana. Uwielbiam te ich przekomarzania pijąc rano kawę.